Jesień to doskonały czas, by nadrobić filmowe zaległości. Na szczęście wybierając filmografię nie musicie decydować się tylko na stare lub tylko na nowe kino – „zegarkowe” role znajdziecie w produkcjach z różnych lat. Pozwólcie, że zaprezentujemy Wam Seiko, Casio i Ingersoll w rolach godnych Oscara!
Zacznijmy od klasyki! Oglądaliście „Zabić drozda”? Jeśli nie, to czas najwyższy! Film z 1962 roku to prawdziwe dzieło sztuki, w którym jedną z ról zagrał kieszonkowy model zegarka Ingersoll. Czasami bardzo chcielibyśmy, by wróciły lata 60.
Źli chłopcy i dobre zegarki? To połączenie sprawdza się szczególnie w filmie „Bad Boys”. Marcus grany przez Martina Lawrence’a ma na nadgarstku niezniszczalnego Casio G-Shock DW-5900, który sprawdza się w najbardziej ekstremalnych scenach. W tym samym filmie gra Casio Data Bank, który na ręku Kapitana Howarda wygląda wyjątkowo stylowo.
Wolicie nowsze kino? Wybierzcie film „Faster”, który ma dopiero 6 lat. W jednej ze scen można zobaczyć Seiko 6309 – klasyczny i bardzo stylowy – doskonały dla silnego mężczyzny. Seiko gra też w filmie pt. „Weronika postanawia umrzeć”. Zegarki Seiko doskonale wyglądają przed kamerą, prawda?