Zegarki elektroniczne mają wielu wiernych fanów. Nie tylko dlatego, że godzina oznaczona w postaci cyfrowej jest w pewnych sytuacjach lepiej widoczna czy bardziej czytelna, ale również po prostu z uwagi na fakt, że takie modele to esencja mniej formalnego, a nawet sportowego stylu. Czy decydując się na zegarek, który zamiast tradycyjnych wskazówek ma elektroniczny wyświetlacz, ograniczamy sobie wybór i decydować możemy jedynie o kolorze i kształcie naszego zegarka? Nie do końca. Pozostaje jeszcze jedna, niedoceniana, ale bardzo istotna kwestia - rodzaj wyświetlacza. Na co się zdecydować - pozytyw czy negatyw?
Pozytyw i negatyw to pojęcia, które wielu kojarzą się przede wszystkim z analogową fotografią. Dla tych, którzy mają w planach kupno np. swojego pierwszego G-Shocka czy Timexa może nie być do końca jasne, co oznaczają takie określenia używane w opisach zegarka. Spieszymy więc z odpowiedzią. “Pozytyw” to wyświetlacz, na którym ciemne cyfry kontrastują z jasnym tłem. Jest to najpopularniejszy rodzaj elektronicznego cyferblatu. “Negatyw” zaś to jego odwrotność, czyli jasne cyfry na ciemnym tle. Dwa przeciwstawne rozwiązania. Na zegarek z którym wyświetlaczem warto postawić?
Zegarek G-SHOCK Original Bluetooth Tough Solar GW-B5600BC-1ER z wyświetlaczem typu "pozytyw" i zegarek G-Shock The Origin GW-B5600HR-1ER z wyświetlaczem negatywowym.
Po pierwsze czytelność. Mówi się, że ludzkie oko jest przyzwyczajone do czytania czarnego na białym, dowodzi tego wiele badań, również tych niekoniecznie związanych z branżą zegarmistrzowską. Stanowi to niewątpliwy argument za wyświetlaczami “pozytywnymi”, tymi najczęściej produkowanymi. Faktycznie, wielu posiadaczy np. wspomnianych G-Shocków potwierdza, że negatyw bywa mniej czytelny, szczególnie w pełnym słońcu. Wszystko jednak zależy również od konkretnego modelu m.in. tego, jak głęboko osadzony w kopercie jest wyświetlacz (jeśli koperta wystaje kilka milimetrów ponad niego, to z pewnością ekran będzie nieco lepiej widoczny). Nie można jednak lekceważyć przyzwyczajeń - początkowo z pewnością bardziej komfortowe i przyjemne będzie się wydawało odczytywanie godziny z wyświetlacza typu “pozytyw”. Czy to oznacza, że “negatyw” stoi na straconej pozycji?
Zegarek Baby-G Classic BA-110RG-7AER z wyświetlaczem typu "pozytyw" i zegarek Baby-G Classic BA-110RG-1AER z wyświetlaczem negatywowym.
Nie do końca. W wyborze idealnego zegarka jedną z ważniejszych i decydujących rzeczy jest też przecież wygląd. Tutaj przechodzimy już co prawda do kwestii gustów (o których się nie dyskutuje), ale nie sposób nie stwierdzić, że “negatywy” są produkowane rzadziej, a przez to charakteryzuje je większa oryginalność i wyjątkowość. Zdecydowanie bardziej przyciągają wzrok innych zegaromaniaków, mimo że przecież cyferblaty są ciemniejsze. Wielu posiadaczy zegarków z wyświetlaczem negatywowym twierdzi, że są po prostu ładniejsze - bo inne niż tradycyjne, niebanalne, mają charakter. Wyobraźcie sobie czarny zegarek elektroniczny - czy nie prezentuje się lepiej w wersji “all black”, gdzie motywu nie narusza jasny kolor ekranu? Powiedzcie sami.
W większości klasycznych elektronicznych zegarków, to przed zakupem trzeba się zdecydować na typ wyświetlacza. Nie można go później zmienić. Jednak są modele, w których dowolnie można modyfikować wygląd tarczy, a co za tym idzie, nie ma również problemów z odwróceniem koloru wyświetlacza. Jakie to zegarki? Smartwatche, np. fińskiej marki Suunto mają wbudowaną opcję za pomocą której w dowolnym momencie można zmienić barwy wyświetlania. To jedynie kilka kliknięć w łatwo dostępnym menu ustawień, a czasem nawet opcja do zmiany w czasie trwania uruchomionego trybu treningowego (np. Suunto 9). Bardzo przydatna sprawa, szczególnie jeśli urządzenie można dowolnie dostosowywać do każdej aktywności. Inny sposób może być wygodniejszy na co dzień, a inny w przypadku np. nocnego biegania.
Zegarek Suunto Traverse Graphite GPS SS022226000 i porównanie wyświetlaczy - pozytywowego (z lewej) i negatywowego (z prawej).
Nie ma więc jednej odpowiedzi na pytanie: wybrać wyświetlacz pozytywowy czy negatywowy. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji, gustu, a nawet naszego wzroku. “Pozytyw” może być czytelniejszy, za to “negatyw” przyciągnie zaciekawione spojrzenia i będzie bardziej charakterystyczny. Jeśli zaś potrzebny jest zegarek o większej ilości zaawansowanych funkcji - warto postawić na smartwatch - wtedy wybór typu wyświetlacza przestaje mieć znaczenie. Możliwości jest wiele, ale zegarków elektronicznych jeszcze więcej.