Mamy dla was mały quiz: entuzjasta tudzież kolekcjoner zegarków automatycznych, powinien być w jego posiadaniu. O czym mowa? Prawidłowa odpowiedź brzmi: rotomat. Odkryj razem z nami ekskluzywne urządzenia najwyższej jakości. Przekonaj się, jak działają i dlaczego powinieneś je mieć.
Sercem mechanizmu automatycznego jest rotor, inaczej nazywany wahnikiem. Poprzez ruch nadgarstka napędzamy sprężynę napędową, która z kolei wprawia w ruch wskazówki. Po czym rozpoznać, że mamy do czynienia z mechanizmem automatycznym? Po jednostajnym, płynnym ruchu wskazówek. Zegarki automatyczne posiadają rezerwę chodu, czyli czas a dokładnie liczba godzin, jaka pozostała od pełnego nakręcenia do rozwinięcia sprężyny. Nienoszony zegarek przestaje działać, przez co może ulec uszkodzeniu. Remedium na tę sytuację jest urządzenie zwane rotomatem, które imituje ruch nadgarstka. Jest to bezpieczny sposób nakręcania, jak i przechowywania zegarka automatycznego.
Czy rotomat jest ci potrzebny? Tak, jeśli posiadasz kolekcję zegarków automatycznych lub nawet jeden egzemplarz, który nosisz wymiennie z zegarkiem kwarcowym lub smartwatchem. Rotomat wprawia w ruch mechanizm, dzięki czemu nakręca go, nawet gdy go nie nosisz. Marka Wolf stworzyła i opatentowała technologię Turns Per Day, dzięki której rotomaty nie szacują czasu potrzebnego do nakręcenia zegarka, a precyzyjnie obliczają liczbę obrotów. Innowacja ta daje nam gwarancję, że zegarek będzie idealnie nakręcony, a mechanizm nie zostanie uszkodzony. Oprócz tego można dowolnie wybrać kierunek obrotów, zarówno zgodny z ruchem wskazówek zegara, jak i przeciwny oraz dwukierunkowy.
Wolf wyposażył swoje urządzenia w praktyczną funkcje Return to Start. Gdy zakończy się dany cykl, możliwy jest powrót do określonej pozycji początkowej. Wolf nie tylko zadbał o najnowocześniejszą technologię, elegancki i wysublimowany design, ale również o indywidualne potrzeby użytkownika, biorąc pod uwagę, że każdy posiada nieco inny obwód nadgarstka. Dlatego też mankiet typu Lock-in, na który nakładamy zegarek, można dopasować indywidualnie. Zyskujemy trzy różne rozmiary.
Philip Wolf w 1834 roku odkrył pewną zależność, że nie sprzedaje się tylko towar, ale to, w jaki sposób jest zaprezentowany. Eleganckie opakowania cieszyły się większym zainteresowaniem niż sama biżuteria. Myśl ta zrodziła w jego głowie pomysł stworzenia marki, która produkowałaby opakowania pełniące zarówno funkcję ozdobną, jak i ochronną. Zaczęło się od etui na biżuterię, by na przestrzeni lat rozwijać się i stać się pionierem innowacji.
Emblematyczną i pierwszą kolekcją marki jest Wolf Cub – to małe opakowania mieszczące jeden zegarek. W bogatym portfolio firmy znajduje się również seria Axis z rotomatami na nawet osiem zegarków, jak i seria Wolf British Racing Green, w której umieszczono dodatkowy futerał podróżny i schowki. Dla najbardziej wymagających stworzone zostały urządzenia łączące w sobie funkcję rotomatu, jak i sejfu. Rotomaty Wolf to nie tylko praktyczne urządzenia, ale również element ozdobny, który może stać się nieodzownym elementem wyposażenia eleganckiego wnętrza. Podobnie jak gustowne pudełka do przechowywania zegarków, kuferki na biżuterię i futerały podróżne.
Posiadacze zegarków automatycznych to często pasjonaci i kolekcjonerzy. Te klasyczne modele wyróżniają się czymś, co wiele osób nazywa duszą. Zegarki automatyczne tętnią życiem, które możemy obserwować przez przeszklony dekiel. Modele z naciągiem automatycznym wymagają jednak odpowiedniego traktowania, po pierwsze serwisowania, a po drugie odpowiedniego przechowywania. Właśnie w tym momencie wkracza marka Wolf ze swoją bogatą ofertą rotomatów i etui. Kto powiedział, że urządzenie tego typu nie może być gustowne i eleganckie?