Początki firmy Junghans sięgają 1861 roku, kiedy to Erhard Junghans wraz ze swoim szwagrem postanawiają założyć firmę zajmującą się wytwarzaniem części do czasomierzy. Kilka lat później zapada decyzja o zaprzestaniu produkcji podzespołów i rozpoczęciu produkcji własnych czasomierzy. Po kilkudziesięciu latach prężnego rozwoju w 1903 roku firma Junghans otrzymała tytuł największej wytwórni czasomierzy na świecie z produkcją przekraczającą milion egzemplarzy. W tym czasie pracowało dla niej ponad 3000 osób i posiadała filię w 8 miastach na świecie. Kolejne dekady były dla firmy latami znacznego rozwoju.
W 1918 roku została wybudowana słynna siedziba marki w niemieckim Schrambergu, której charakterystyczny kształt jest rozpoznawalny wśród fanów zegarmistrzostwa. Przez wiele lat historii marka Junghans stworzyła wiele ciekawych zegarków, brała udział w wielu historycznych wydarzeniach i co bardzo istotne dla jej historii, nawiązała współpracę z Maxem Billem - jednym z najsłynniejszych projektantów i architektów na świecie w dziedzinie Bauhausu. Początek tej współpracy dotyczył projektu zegara ściennego, a następnie rozwinęła się ona na projekt zegarka naręcznego. W ten oto sposób powstała jedna z najbardziej rozpoznawalnych kolekcji marki - Max Bill. Ta minimalistyczna i delikatna stylistyka produkowana jest od 1961 roku, aż do dzisiaj. W praktycznie niezmienionej formie w obecnych czasach również znajduje mnóstwo zwolenników, którzy chętnie sięgają właśnie po tak wyjątkowo ascetyczne zegarki, które nadal noszą nazwę od nazwiska projektanta. Kolejnym ważnym wydarzeniem w historii marki były Igrzyska Olimpijskie w Monachium 1972 roku. Junghans podczas tych zmagań był oficjalnym chronometrażystą zawodów i od tej pory brał udział w wielu innych imprezach sportowych.
Powiązanie marki ze sportami sięga wspomnianych wyżej Igrzysk, ale na tym wydarzeniu manufaktura Junghans nie poprzestała i przypominamy o tym ze względu na zbliżające się kolejne istotne wydarzenie sportowe, podczas którego niezwykle precyzyjne urządzenia marki Junghans będą dokonywały pomiarów czasu poszczególnych zawodników. Wydarzeniem tym są najbliższe Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym. Na przełomie lutego i marca mistrzostwa te odbędą się w Obersdorfie. Tak samo, jak podczas Mistrzostw w Seefeld w 2019 roku tak i teraz charakterystyczne logo 8 ramiennej gwiazdy z literą J w środku, będzie widniało nad każdym urządzeniem pomiarowym. Z pewnością każde takie wydarzenie jest powodem do dumy dlatego firma Junghans w tym roku stworzyła wyjątkową limitowaną edycję poświęconą właśnie zawodom, które odbędą się w Obersdorfie.
Już sama nazwa zegarka odnosi się bezpośrednio do pierwszych Igrzysk, podczas których manufaktura Junghans była chronometrażystą. Nowa sportowa linia Junghans 1972 Automatic FIS Limited Edition została zaprezentowana w związku ze zbliżającym się wydarzeniem posiada znacznie zmienioną stylistykę w odniesieniu do pozostałych linii marki. Stalowa, szczotkowana koperta zegarka z polerowaną lunetą szkła posiada dość specyficzny beczułkowaty kształt ze znacznym wybrzuszeniem pomiędzy koronkami. Element ten ma z pewnością za zadanie osłonę koronek zegarka, które dodatkowo są zakręcane. Każda z nich odpowiada za obsługę innego wskazania. Górna koronka odpowiada za ustawianie obręczy drugiej strefy czasowej i została udekorowana płatkiem śniegu. Pokrętło umieszczone na godzinie 4 służy do nastawiania czasu i datownika zegarka. Ten element ma wygrawerowane logo manufaktury Junghans.
Konsekwencja firmy ze Schramberga w kwestii tworzenia czystych form w zegarkach bez zbędnego ozdabiania jest uwidoczniona w cyfeblacie modelu 1972 FIS Limited Edition. Nie mamy w nim przesytu zbędnych detali. Podziwiając cyferblat znajdziemy tam w zasadzie tylko 4 kolory. Dominującym jest centralna część tarczy w kolorze śnieżno-białym z delikatnym logo marki, informacją o rodzaju mechanizmu oraz datownikiem. Ponad tą powierzchnią obracają się srebrne wskazówki z masą luminescencyjną w środkowej ich części. Nie sposób nie dostrzec tego, że kształtem przypominają one pary nart. W podobnej stylistyce utrzymane są odpowiednich rozmiarów indeksy godzinowe również wypełnione masą luminescencyjną. Wokół przejrzystej, jasnej powierzchni znajduje się wąski granatowy pierścień z podziałką minutową. Zewnętrzny pierścień odpowiedzialny za ustawianie wskazania drugiej strefy czasowej, okalający powyższe elementy został wykonany w kolorystyce czerwonej i niebieskiej. Specjalne zastosowanie naprzemiennie tych barw pozwala na określenie godzin nocnych lub dziennych. Ten zestaw kolorów w pełni odpowiada logo tegorocznych Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w Obersdorfie.
Okazała koperta została wyposażona w zakręcany dekiel. W środkowej części wygrawerowano logo zawodów, postać skoczka i biegacza narciarskiego. Elementy te okala napis JUNGHANS OFFICIAL TIMING PARTNER. Na skośnym elemencie dekla oprócz informacji o materiałach użytych w zegarku znajdziemy numer limitacji, który nie przekroczy 500 egzemplarzy. Zarówno w sporcie, jak i w zegarkach istotne jest to, w jaki osprzęt wyposażony jest zawodnik lub czasomierz. W przypadku zegarka Junghans 1972 FIS Limited Edition za precyzję wskazań odpowiada mechanizm automatyczny J830, którego bazą jest werk Grand Seiko 9S51. Ten mechanizm z automatycznym naciągiem posiada rezerwę chodu na poziomie 48 godzin i częstotliwość pracy 28800 wahnięć na godzinę. Mechanizm ten posiada datownik.
Tegoroczna limitowana edycja będzie sprzedawana w bardzo interesującym zestawie. Bazowo zegarek będzie sprzedawany na stalowej, masywnej bransolecie z zapięciem motylkowym, a dodatkowo w zestawie kupujący otrzyma dwa skórzane paski. Pierwszym będzie pasek w kolorze granatowym z białym wykończeniem krawędzi i nici, natomiast drugi w kolorze białym z niebiesko-czerwonymi wykończeniami.
Cena tej wyjątkowej i ograniczonej do 500 sztuk edycji będzie wynosiła 7320 zł. Z pewnością jest to atrakcyjna oferta nie tylko dla fanów narciarstwa klasycznego i marki Junghans, ale również dla wielbicieli minimalistycznych zegarków sportowych.