Triwa już od początku istnienia z rozwagą kreuje swój wizerunek i tworzy spójną identyfikację wizualną. Ta przemyślana koncepcja dotyczy także podejmowanych współprac. W dzisiejszym artykule przedstawię Ci ambasadorów Triwy. To twórcy, którzy projektowali wybrane kolekcje. Ich styl świetnie wpasował się w to, czego uosobieniem jest marka.
Nathalie Ballout to projektantka szwedzko-libańskiego pochodzenia, która urodziła się i wychowała w Dubaju. Na studia przeniosła się do Londynu, gdzie w 2015 roku ukończyła London College of Fashion. Od tego czasu odnosi sukcesy w branży - projektuje własne kolekcje i podejmuje współprace z różnymi marki. Jedną z nich jest właśnie Triwa. Nathalie stworzyła dla marki limitowany, denimowy pasek przeznaczony do zegarka Gleam Nikki. Kolekcja nosi nazwę Up-Cycled Denim i liczy tylko 50 egzemplarzy. Zostały one stworzone zgodnie z ideą upcyklingu - do wykonania wykorzystano dżinsy z drugiej ręki. Uszyto z nich paski, które następnie zostały ręcznie pofarbowane. Na sam koniec wyszyto na nich ilustracje Nathalie inspirowane Londynem i Sztokholmem. Seria została stworzona zgodnie z ideą slow fashion, która jest motywem przewodnim twórczości artystki. W swoich innych pracach Ballout także korzysta z używanego denimu i nadaje mu nowe życie przy wykorzystaniu rzemieślniczych technik.
Kolejna współpraca to kolaboracja z marką produkującą odzież sportową, nazwaną na cześć założyciela. Sergio Tacchini to włoski tenisista. Początkowo sklep oferował kolorową i elegancką odzież do gry w tenisa, w kolejnych latach rozszerzył swoją ofertę o ubrania przeznaczone do innych dyscyplin sportowych. W roku 1996 Tacchini ubierał włoską reprezentację koszykówki. W 2008 roku firmę przejął biznesmen z Hongkongu, Billy Ngok. Obecnie marka znana jest także z odzieży o charakterze streetwearowym. Co stworzyła wraz z marką Triwa? Zegarki utrzymane w żywych kolorach, które nawiązują do początków włoskiego brandu. Kolorowe ubrania dla tenisistów były bowiem odejściem od obowiązującej etykiety i powiewem świeżości w środowisku sportowców. Zegarki zostały stworzone z nadającego się do recyklingu plastiku TR90, ich paski uszyto zaś z nylonu i ozdobiono logo Sergio Tacchini.
Rasmus Storm to twórca i założyciel Storm Copenhagen - concept store’u z ubraniami, kosmetykami, płytami CD, magazynami oraz literaturą. Ze względu na przyjacielskie relacje z Triwą mężczyzna został zaproszony przez markę do stworzenia wspólnej kolekcji. Stała się ona ukłonem w stronę koloru czarnego, który po duńsku nazywany jest „sort”. Tak powstały dwa modele - Sort of Black Gold oraz Sort of Black Gold Chrono. Oba odniosły duży sukces i cieszyły się powodzeniem wśród klientów.
Owocem współpracy Triwy z Caliroots, sklepem z selekcją odzieży streetwearowej i sneakersów, był limitowany zegarek inspirowany kalifornijskim stylem życia oraz łączeniem przyjemnego z pożytecznym. Współpraca ta to kolejny przykład na to, że kooperacja z markami odzieżowymi, szczególnie tymi z modą uliczną, to świetny pomysł, który w przypadku Triwy zawsze odnosi sukces.
Skultuna to odlewnia mosiądzu z niezwykle długą i bogatą tradycją - powstała bowiem w 1607 roku. Marka do dzisiaj tworzy niezwykłe projekty z tego stopu - w jej ofercie znajdziemy elementy wyposażenia wnętrz (np. świeczniki, wazony), biżuterię czy akcesoria. Współpraca z Triwą zaowocowała natomiast zegarkiem z mosiężną kopertą, któremu przyświeca hasło „zestarzeć się z gracją”. Model napędza mechanizm automatyczny, dzięki któremu może on być przekazywany z pokolenia na pokolenie.
Stampd to marka pochodząca z Los Angeles, znana z monochromatycznych, minimalistycznych i streetwearowych projektów. Jej twórcą jest Chris Stamp, influencer zajmujący się modą uliczną. Wraz z Triwą Stampd stworzył miks estetyki LA i Sztokholmu. Tak powstał zegarek utrzymany w czarnej kolorystyce, wyposażony w matową tarczę przełamaną białymi, kontrastującymi wskazówkami i pasek uszyty z materiału. Obie marki cenią wysoką jakość i prostotę, więc pomysł ten nie mógł się nie udać.
Amerykańska marka obuwnicza Oliver Cabell stworzyła wraz z Triwą limitowaną kolekcję sneakersów oraz zegarków nawiązującą do szwedzkiego designu. Zegarek, który powstał w ramach tej współpracy był reinterpretacją klasycznego modelu Triwa Nevil, który tutaj przybrał barwy srebra i niebieskiego, i został wykonany ze stali szlachetnej i włoskiego zamszu. W podobnej stylistyce utrzymane są buty.
Erik Bjerkesjö to artysta tworzący w Sztokholmie. Jego współpraca z Triwą skupia się na designie nawiązującym do miasta, które stanowi inspirację obu marek. Rezultatem tych działań są dwa zegarki No. 1 i No. 2, wideo oraz sesja zdjęciowa promująca młodych, chcących się wybić artystów ze Sztokholmu.
Patrząc na wszystkie kooperacje marki Triwa, nietrudno dojść do wniosku, że mają one ze sobą wiele wspólnego, jeżeli idzie o charakter i wyznawane idee. Ten szwedzki producent z uwagą dobiera artystów do współpracy i wierzy, że przyświeca im wspólny cel. Mimo podobieństw poglądów, każda kolekcja ma swój niepowtarzalny charakter, który odbija osobowość projektantów i marek. Zegarki Triwa za tę różnorodność w spójności powinny dostać ogromne brawa.